jesiennie już...
A.
***
wrzesień wrzosami maluje jesień
koszyk kolorów codziennie rozdaje
deszczyk jak groszek rankami niesie
a wietrzyk niesforny okna zamyka i wieje
patrzysz w górę na obłoki płynące
na szarobure chmurzyska
pomiędzy nimi promienie słońca
i naraz radość jak źródło wytryska
nie smuć się piękna moja pani
nie zawsze deszcz przecież pada
nie zawsze wiatr zrywa kapelusze
w mroczne dni mgieł zmroku i cienia
a ja niczym wprawna malarka
z palety barw biorę jesienne wzory
kolory żółte brązowe i złote rudości
farbami i słowem maluję tę damę
która co roku odwiedza nas we wrześniu...
© MaJa
Komentarze (7)
Najbliższe dni nawet kolo plus 30 stopni i dlinecxn8r
ma być, w kalendarzu jeszcze lato, także jesienią
boki co się nie martwię
Uwielbiam jesień, ponieważ wrzesień jest moim
miesiącem?
Majeczko, kolorowo opisałaś ten wyjątkowy miesiąc i
tak jak słusznie zauważyłaś jest on wyjątkowy;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i uśmiech zostawiam:)
Bardzo ciekawy i przyjemny wiersz :) Podoba mi się :)
Pozdrawiam i daję głosik :)
Jesienna dama oczami malarki jest cudna :) Pozdrawiam
nasz jesień potrafi być dorodną panią..
A odwiedza z wrodzonym wdziękiem.
Myślę, że ta dama jest piękna.