Jesienny spacer
Nie znam twoich ścieżek tajemnych,
gdzie chodziłeś z tamtą dziewczyną,
czas częściowo zrobił już swoje,
srebrną pokrył dziś pajęczyną.
Inne listki już pod nogami,
tamte zgniły takie już prawo,
wiem,że czasem bywasz tam nocą,
jednak jakoś dziwnie pustawo.
Tylko księżyc przemierza drogę
i nie może się ciągle nadziwić,
że te słowa co padły na ścieżce,
były piękne i takie prawdziwe.
autor
fryzjerka
Dodano: 2008-09-24 00:55:44
Ten wiersz przeczytano 1155 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Ciekawa smutna treść poematu całkiem inna niż wskazuje
tytuł? :-)
Pięknie opisane przemijanie, upływ czasu.Niby wszystko
jest takie samo jak kiedyś a jednak...