Jest to skecz dla kabaretu
szukam kontaktu by przesłać jakiemuś kabaretowi ten tekst
HANKA BIELICKA
/Mały Gruby w policyjnym mundurze biega po
scenie podniecony mrucząc
"ja wam dam lgbt , już ja wam dam wolna
Antifa!"
/wchodzi drugi Wujcik chudy z transparentem
"tylko EGBT"i wymachując nim jak
lekko podchmielony
/ Ubrany ,kiecka w kwiaty szeroki dekolt
ukazujący wyjątkowy
brak piersi , ale za to z za dużym
biustonoszem o spadającym wciąż
ramiączkach,
wykrzykuje hasła anty , a za chwilę
popierające faszyzm na przemian/
"Przecz z ANTIFĄ ,Goebbels na barykady!
/pokrzykuje niewyraźnie /"Margota nasza
Margot!"
Mały gruby/staje jak słup soli, znaczy się
że górna część ciała by chciała iść za
wymachiwaną
za długą białą pałą, ale nogi gdzieś z tyłu
zostały/ robi niezdecydowane miny i pyta
wymachując pałą?,
zaglądając niezdecydowanie do zsuniętego
biustonosza/
"Co pani tu robi i gdzie jest reszta
demonstrantów? "
/Chudy mizdrząc się" -jestem wyobrażeniem
LGBT "./z za krzaków wyłania się drugi
Wójcik z reklamówką w ręce i chwiejnym
krokiem menela zbliża się do grupy wpada w
pytanie małego grubego/"rozeszli się tam w
krzaki hehe '/znacząco i okrąża chudego
mrucząc pod nosem / " żeby to potwierdzić
,tu moja wyobraźnia wyraźnie opada"
Mały gruby
"Pan, ni ? " /pyta rozdrażniony Mały
gruby/
"Tak ja "/ponowne mizdrzenie/"- jeszcze nie
zdecydowałam he he he jaką płeć będę
wspierać ,
a że kiecka dobrze leży to przyszłam” /
"jak na kobietę z takim wyglądem trzeba
mieć dużo wyobraźni" wtrąca menel/
/Małego grubego odblokowało i chodząc
dokoła chudego śmieje się/
Chudy " czego się śmiejesz grubasie!
/krzyczy/ precz z policją precz z
faszyzmem, czy jakoś tak! " i dodaje
" Himmler kurdupel! " aten, aten aa ten nie
był kurduplem wcale "włącza się znów
nowy/
/gruby mały pędząc za swą pałą rozdrarł się
/" ty ty desko do prasowania dokumenty
proszę i nazwisko
/i pomrukując/ " ty tyko chmielowa ja ci
dam grubego"
/Chudy z satysfakcją daje dowód osobisty
mówiąc z lekka sepleni/ "plosę bardzo" /
nowy mu zagląda do dowodu przez ramię/ " i
mówi ja ,ja nie wierzę w to co
widzę"/trzęsie po pijacku głową/
/Mały gruby czyta na głos /"Hanka
Bielicka", "powtarza/ Hanka Bielicka!?"ja
,ja , ja sę kurnik zbuduję
i nioską zostanę" córka tamtej ? "/z
nadzieją w głosie stęka// nowy ogląda
okrążając Grubego czy wygląda jak kwoka
mruczy?/" gdzie on ma jaja"
/chudy z satysfakcją robi piruet kiecka w
obrocie furkocze za wleczona pała
grubego/
/chudy odpowiada " nie"
/mały gruby /" to kto"
/chudy /" to długa historia, w latach
pięćdziesiątych była moda na zmianę nazwisk
,a somsiad z podwórka Rokita się nazywał
był kościelnym i ludzie walili drzwiami
i oknami ,zmieniać te swoje na cudze. Jak
to opowiedział memu ojcu przy wódzie
to ojcu się spodobało ,zresztą sam Rokita
zmienił synowi imię z Andrzeja na
Marię ./tu za plecami grubego nowy pije
wódę z reklamówki /
"taaak było "/dokańcza chuchając na
chudego/ /ten się przysuwa łykając
powietrze i kończy z uśmiechem/ To i mój
memu ojcu imię zmienił z Heńka na Hankę i
tak w rodzinie zostało
Jestem Hanka Bielicka ,/zaglądając do
biustonosza "Bielicka
"ale dożyłam czasów że z rana mogę być
chłopem a z wieczora baba"
"wiesz chodźmy na kielicha ja stawiam"
/szepnął gruby patrząc z podziwem na
chudego obmacując mu tyłek i kiwając pałą/
/nowy patrząc za odchodzącymi " co
byś nie zrobiła i tak cię z interesu
wyślizgają” zakończył temat
ciekawią mnie komentarze dajcie mi namiar jakiś na kabaret
Komentarze (31)
dzięki wszystkim za opinie lecz szukam kontaktu z
jakimś kabaretem jeszcze raz dziękuje
Rozbawiles:))))
Nasza prawdziwa ulica obecnie. Dodałbyś jeszcze kogoś
przebranego za psa, kto będzie krzyczał, że chce być
bykiem, albo krową - zresztą wszystko jedno... :(BDB
:)
Masz Pan wyobraźnię i talent :)
Gdybym nie widział na własne oczy, że to Twój tekst,
to bym pomyślał, że to scenka z jakiegoś kabaretu...
Pozdrawiam :)
:)
Teraz takie czasy, że można się identyfikować wedle
uznania, nawet jako pies, żyrandol czy coś.
Niedługo młodzi będą się identyfikować jako emeryci i
trzeba im będzie wypłacać świadczenia...
Czasy mamy ciekawe
Dziś od rana byłam nieco marudna, ale po przeczytaniu
tego wiersza jestem w wyśmienitym humorze :))
Pozdrawiam, Leonie :) B.G.
Świetny tekst!
Uśmiałam się serdecznie.
Witaj Leonku, po przerwie.;)
Czytałem już, ale znów zdrowo się uśmiałem. :):)
Gdześ Ty Leosiu tak wystrugał?
Nela chyba Ci dyktowała.
a druga wersja = to na podstawie odczytu w okularach =
rano jako Leoś myślał, a po południu
w stanie Neli będąc obsmarowałeś
jak babcia z kabaretu buty margaryną
zamiast pajdę chleba
I trzeba mi było po tym wszystkim wzywać erkę, by dali
zastrzyk na wstrzymanie śmiechu. Wiedz ile to dziś
Tobie zawdzięczam.
Fajnie i na wesoło. Każdy ma swój rozum w pewnych
sytuacjach. Pozdrawiam.
Spróbuj tutaj Leonie.
Kabaret Moralnego Niepokoju:
Kmn@zrobkabaret.pl
Baranów komentowal nie będę ("bo jaki (koń) jest -
kazdy wie"). - Tak i w kbarecie ich nie brak. tekst
zreszta jest swietny.
Cała sprawa- w rzeczywistosci robiona jest na bardzo
powazna chryję, obliczoną na kompletną anarchzację
państwa -"tymczasem naszego państwa". - Europo(!) -
obudź się. - Za pieniadze podatniow (choc takze za
"prywatne" pieniadze) organizuje się szkolenia do
ulicznych zachowań - niszczacych kazda strukturę
zorganizowaną w państwo (takze państwo funkcjonujące w
ramach struktury nadrzednej) przez paralizownie
mozliwosci funkcjonowania organowwladzy i roznego
rodzaju jej niezbaednych i sprawczych emanacji. -
dzisiaj - sa to szkolenia i praktyczne realizacje
związane z dzialaniem - przykladowo - policjanta (lub
grup policyjnych)kwestionujące nie tylko
sposóbdzialania przedstawicieli prwa, ale ussiłujące
podwazac sama faktyczna i prwna mozliwosc
ichfunkcjonowania, podwazniee prawnej mozliwosci
funkcjonowania sadów, a ostatnio - pojawiajace się w
publicznej i prywatnej przestrzeni - kwestionowanie
podstaw prawnych działnia takich organow państwowych i
ich reprezentacji - jakurzedujący i zgodnie z prawem
(przjetymi zasadami0 urzedujacy Ministrowie. ( w
przdstawionym kabarecie - wątek - "gdzie on ma jaja" -
w odniesieniu do legitymujacego "milicjanta") (- Tak
więc... - Europo!.. - wszystko przed Tobą!)
Serdecznie pozdrawiam Leonie:)
" Ale dożyłam czasów, że rano mogę być chłopem, a
wieczorem babą."
Według rzecznika praw dziecka -TAK!
Wystarczy wysłać dziecko do szkoły, jako dziewczynkę,
a tam po zażyciu pigułki, powraca chłopcem.
Pozdrawiam.
Ta Margota mnie wzionęła.
Może do tego mru albo męczących się nada.
Spróbować warto.