Jestem nad morzem
Jestem nad morzem,
dookoła mnie cisza,
przeplatana Twoim głosem,
a w sercu spokój..... spokój,
dotychczas mi nie znany.
Uśmiech na twarzy bez troski.
Ciepłym wiatrem malowany,
Niebo z ziemią zamienione miejscami,
a ja, jakby ponad nimi .....jestem,
jestem szczęśliwa, choć to brzmi
naiwnie,
ze szczęścia łez moich to morze
powstało.
Kąpie się w nim razem z tobą,
bo dzięki Tobie... istnieje ono.
Uznaje to jednak za nasze wspólne
dzieło,
Owoc miłości Naszej...., bo miłość....
Miłość istnieje i ręce Nam splata,
Z dwóch serc obcych, jedno wspólne
stworzyła....,
Czuję jak szybko prowadzi Nas do świata,
W którym nie zdoła rozłączyć Nas już żadna
siła
Wiem..., to brzmi jak Utopia....Utopia
złudzeń duszy,
lecz to nie jest, kopia.....
kopia kłamstwa które ma za cel... strach
zagłuszyć.
Słowa, te wyżej pisane, są tylko tym co
mogą usta wyrazić,
Cała prawda na zawsze pozostanie,
w sercach Nas dwojga.... ludzi
zakochanych.
Nie bójmy się kochać, bo miłość nie boi się prawdy.... Kochaj duszą nie słowem...,byś mógł powiedzieć, że kochać warto......
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.