Jestem sprzecznością
idzie wiosna, budzę się do życia
Jestem sprzecznością
I drżę na myśl o tym
Że dwie części moje
Jeden dzieli dotyk
Że wkrótce się zderzą
To jest nieuniknione
Odkryją, że idą
W całkiem inną stronę
Gdzie "ja" się podzieje
Emocje i myśli
I wszystkie marzenia
Mogą się nie ziścić
A chciałabym tylko
Te części pozbierać
Pozostać na zawsze
W tym stanie jak teraz
autor

pinksquares

Dodano: 2012-03-24 11:53:13
Ten wiersz przeczytano 543 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Rozterki życiowe. Podejmuj słuszne decyzje i będzie
dobrze. Pozdrawiam.
Znajdziesz swoje miejsce,serce poprowadzi.