Jestem tu...
Zamknij oczy,
odwróć się.
Daj mi swe dłonie
I nie bój się.
Uchylę Ci nieba,
odgonię zły mrok,
oddam Ci pokłon
I ukoję każdy ból.
Zamknij swe oczy
I nie podglądaj.
Jestem tu po to,
Byś nie była samotna.
Nie jestem, by krzywdzić,
Nie wiem co to złość.
Nie może być inaczej –
To tylko miłość.
Zbyt piękne słowo,
By sprawiało zawód.
Grzechem by było
Stwierdzić odwrotnie.
Uwierz mi proszę
I idź ze mną śmiało
Tam, gdzie wszystko
Wygląda inaczej.
Komentarze (6)
Ładny i subtelny wiersz...
Promiennej niedzieli:)
bardzo ciepło o miłości
pozdrawiam
fajna zabawa:)
Ładnie, trochę ujęłabym zaimków, ale to moje odczucie.
Pozdrawiam :))
Ładny cieplutki wiersz o miłości.
Serdecznie pozdrawiam.
Ładnie o miłości.
Pozdrawiam