Jestem więc myślę (baranek...
idę i myślę czego chcę
Carlsberga to smak?
poranku sprzed lat
dotyku wiatru czy włosów chce moje ciało
ja tego nie wiem, dlatego myślę
próbuję krajobrazów i wrażeń z pamięci
O to ten smak, albo
O tego smaku super jeszcze nie było
Czuję się tak dobrze
jakbym przenikał przez ściany jak
neutrino
stan duszy żołnierzy
wtedy rozciągłość traci byt, lekko
a więc gęstość, więc tutaj dla neutrin nic
nie ma
dla nas są góry, dla aniołów główka
szpilki
wnętrze orzecha, jaskinia Platona, może
Plutona,
lub otwarta jaskinia otoczki
śmierci-życia
którą zasadził Los..
albo po prostu terapia
poznawczo-behawioralna
co myśleć o świecie, by odkryć swoją
otwartą jaskinię
cechy ja - świata, nie ja - świata i ja -
nie świat, czyli kłam
swoje gęstości i wielkości które określą
rozciągłości i ruch
w czymś co najlepiej nazwać materią..
a jak odkryć siły by być odpychającym i
przyciągającym
tu już myśli zdają relacje z prób ciała,
hartowań
ale i myśli trochę na drogę hartowania,
biegania i hantelków podnoszenia
naprowadzają..
a i jak odkrywać przekonywaczy, wampirów
jak demaskować i mówić nie..
no i laski..
dlatego mówię, że myśli, a więc i książki
to mój świat
jak się nie zrywać coś robiąc, spokój
robienie dla przyszłego odpoczynku, tutaj i
tam dalej
w ciszy północy i południa
do tego mi nie potrzeba srebrników
zdradzających nas ekraników
cudzych wytworów imagologów
Uprzątając graty ciężkie czy podrywając
laske
Nie zrywać się, nie przesadzać z ważnością,
z wagą
Czy odmawiając, czy o coś prosząc..
Komentarze (5)
Faceci dojrzewają podobno około 40-stki :) Nie wszyscy
oczywiście ;)
A laskę lepiej znaleźć wcześniej mz, żeby nie została
ino ta drewniana do podpierania...
Pozdrawiam :)
anno, w moich tak już jest, natura tak zaprogramowała.
Laska archetyp seks bomby, może i jakieś inne
skojarzenia, nie wiem. Myślę że jak laski z umysłów
męskich znikają to robi się źle
jak to jest, że we wszystkich męskich rozważaniach
pojawiają się laski?
Pierwsza część poetycka bardzo.
Cogito ergo sum- czy tak jest- powinno być, my tak nie
robimy, relatywni bywamy, jesteśmy.
A może jest tak jak Goetii.
Dlaczego kochamy życie, a nienawidzimy śmierci.
Bo życie jest pięknym kłamstwem,
a prawdą jest śmierć.
Dobry bardzo.
Bardzo ciekawa refleksja, pozdrawiam serdecznie.