Jeszcze o miłości
Ta, co wieczna jest i basta,
w żadnej się nie mieści cenie,
miłość, która w serce wrasta,
mając w życiu swe korzenie.
Jest matczyna, jest siostrzana
i ta co namiętność budzi,
niech mi mówią że to banał,
ja chcę kochać wszystkich ludzi.
Nawet kiedy mi dopieka,
powodując chaos w głowie,
to nie miłość jest kaleka,
a niedoskonały człowiek.
Zło się ciągle z dobrem ściera,
między ludźmi rwą się więzy,
ale miłość nie umiera,
ucz się kochać a zwyciężysz.
Komentarze (19)
Piękny! jak zwykle! ciepło o miłości+++++++
Pozdrawiam serdecznie:)
i racja :-) brawo :-)
miłosć - kazda jest piekna a bez niej szaro i źle!!
pozdrawiam.
Jak zwykle u Ciebie, piękny przekaz i o miłości tej
różnej, każda jest ozdobą naszego życia.
miłośc - to temat rzeka
Miłość zawsze piękna,bez względu czego dotyczy.
Pozdrawiam serdecznie.
Pięknie o miłości i człowieczej niedoskonałości.
Pozdrawiam:)
Każda miłość bezwarunkowa jest dobra i gdyby taka
tylko była, świat byłby piękny.
Uważam, że nawet największy banał( nie mam na myśli
powyższego wiersza) o tematyce miłości jest potrzebny,
bo MIŁOŚĆ nade wszystko!
Prawda:)Pozdrawiam.
On mnie kamieniem to ja go chlebem. MiłośC
bezwzględna. Pozdrawiam.:)
Radosny pełen nadziei wiersz w to co najważniejsze w
życiu. Wiersz jak apel, ukierunkowujący do zwycięstwa.
Pozdrawiam:)
Samo życie. Cieplutko pozdrawiam
To prawda:)
To co dajemy często powraca... miłość to nieustanna
troska i praca...
Tak, słodka ona jest, słodsza od świtu który po
piramidzie piękna wspina się.