Justynka i zając
Dla mojej niepełnosprawnej wnuczki
Biegnie szybciutko zając przez pole
Bo przypisaną ma taką rolę
Czegoś się boi i szybko ucieka
Chociaż pies żaden za nim nie szczeka
Justynka jego szelest słyszy
I nie chowa się w swej niszy
Oczkiem biegnie za nim lasem
Mrucząc sobie ładnie czasem
Takie to małe ściganie
Bo Jusia i zając to taniec
autor
pani Mija
Dodano: 2020-02-26 00:38:05
Ten wiersz przeczytano 1437 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
+
ładnie, radośnie
Ładnie dla Wnusi
Pozdrawiam serdecznie :)