Już nie marzę
Długo przed tym się wahałem,
by wyrazić własne zdanie.
W końcu siebie przekonałem,
niech ta prawdą już się stanie.
Czemu cierpieć ma w czeluści,
zasłonięta mroków cieniem.
Nadszedł czas, by mrok opuścić,
cóż oznaczać ma cierpienie.
Czemu męczy się w otchłani,
przygnieciona wiecznym żalem.
Jak doczekać kresów granic,
gdy ten snuje się wytrwale.
Ile jeszcze trwać to musi,
nim pokaże twarz zmęczoną.
Czy do boju zrywem zmusi,
by zwycięski znicz zapłonął.
Długo przed tym się wahałem,
teraz jednak sens wyrażę.
Tylko ciebie pokochałem,
i dlatego już nie marzę…
Komentarze (2)
Witaj
Marzenia są potrzebne, nie znam złych marzeń może
dlatego że marzeniami wyrażamy swoje pragnienia.
:)
Pozdrawiam
Mimo wszystko, trochę pomarzyć od czasu do czasu nie
zaszkodzi ;-) ;-)