Już nie wierzę w bajki
Przepraszam, ale nie umiem pisać... Tylko.. to jest dla mnie jedyny sposób na otwarcie siebie...
Spotkanie z koleżanką,
rozmowy…
o wakacjach,
o wspomnieniach,
o przyszłości i przeszłości.
Zakochana! Taka szczęśliwa.
Ja milczałam.
Dla mnie każda chwila,
każdy moment życia,
każde wspomnienie ma tylko jeden
smak…
smak strachu.
Ale nikt nie wie nic...
To tajemnica.
Nie wolno mi powiedzieć,
Bo Tata będzie zły i zacznie się na
nowo.
A Mama mówi, że będzie lepiej,,,
Tylko, że ja już z bajek dawno wyrosłam.
Komentarze (3)
Podoba mi się puenta. Też wyrosłam z bajek. Szkoda.
Opowiada jej bajki, a nie ma na fajki.
Każda trauma ma swój koniec. Tylko czasem trzeba ten
koniec przyspieszyć, bo po co się męczyć? W życiu nie
o to chodzi, żeby cierpieć. Wiem z własnego
doświadczenia.