Już nie wytrzymałem..
Depresja – choroba tysiąclecia..
Już nasi plemieńcy nawet przed wiekami
cierpieli choroby które dzisiaj mamy..
Inne miały nazwy często zbyt kosztowne
kiedy krew spuszczano przy odciętej
głowie!
Dzisiaj to się mówi że niedyspozycja
nasza jest depresja..sprawa oczywista!
Wpadają w depresje panie i panowie
gdy coś nie wychodzi mówią o chorobie!
Gdy ona nadchodzi głowy nam drenuje
wejścia wszędzie szuka i nie oszukuje!
Czy w prywatnym życiu albo na posadce
depresją tłumaczą każdą jedną wpadkę!
Tak więc czas ucieka choroba stanęła
dobrze tu się czuje bo tego pragnęła!
Ma też swoje prawa wartość jej zwyżkuje
jak możliwe bez niej skoro procentuje!
Proszę źle nie rozumieć wiersza-daje do myślenia jak jest nadużywane często to słowo i jak łatwo nim wszystko tłumaczyć.
Komentarze (24)
Na pewno jest w tym dużo prawdy.
Dawniej nie znano stresu, depresji za to globus i
suchoty, zbierały pomioty.
to prawda, teraz depresja, to takie modne słowo.
Kiedyś była migrena.
Wiersz czyta się płynnie, podoba mi się tym bardziej,
że ma głębiej zawartą myśl.
dobry i na czasie...pozdrawiam
trzeba walczyć nie dać się depresji, bo jak ogarnie
organizm ciężko stanąć na równe nogi... ładnie to
wyraziłeś w wierszu...pozdrawiam...
Dawniej depresja nazywała się melancholią, i też był
powszechną chorobą w kręgach szlacheckich.
Niektórym faktycznie krew spuszczano ODCINAJĄC głowę.
Inne uwagi , jak chcesz kolego Heniu to na gg :)
by nie nadużywano Heniu :parę dni to chandra, dłużej z
myślami samobójczymi to już depresja....
...choroba dwudziestego wieku...niestety co raz
częściej na nią zapadamy...ciekawy wiersz...pozdrawiam
:)
Czy depresja jest muzą bejowiczów, odnoszę wrażenie,
że tak... Jako lekarz interweniuję tu raz za razem. I
już wiem czemu niektórym wydaje się, że nie mam
fantazji. To typowy objaw depresyjny, przypisywać
swoje problemy innym i myśleć, ze cały świat jest tak
kiepski jak niektóre utwory tutaj zamieszczane. Otóż
nie jest i są jeszcze poeci, którzy nie oddadzą się za
pochlebny komentarz - ale co się dziwić, pochlebny
komentarz, to jak lek na depresję, jak narkotyk istny
housowy Vikodin :). Ot i mamy grono wzajemnej
adoracji. Chwalić nawzajem swoje gnioty, a jak ktoś
myśli inaczej, to jest bez fantazji i czego on tu w
ogóle chce - psuje nasz wspaniały
sielankowo-różowo-cieplutki światek.
Wiersz dobrze napisany, co do depresji to się nie
wypowiadam bo z tą panią już miałam do czynienia,
pozdrawiam.
jak zwał, tak zwał, ale nasze złe stany mamy , czym
wytłumaczyć...ale tak na poważnie depresja nie którym
ludzią rujnuje życie, nie potrafią się odnaleźć w
realnym życiu...wiersz ładnie i płynnie
napisany...pozdrawiam
depresja dopada gdy rząd upada ... Henio postarałeś
się na plusa , bardzo mi się podoba taka depresja ...
:)
Przeważnie jest zła diagnoza, najlepiej powiedzieć
depresja.
Pozdrawiam
Smutek i przygnębienie to emocje, które towarzyszą nam
w naszym życiu. Jednak nie zawsze oznaczają one
depresję. O depresji mówimy dopiero wtedy, gdy złemu
nastrojowi towarzyszy niskie poczucie własnej
wartości, melancholia, poczucie braku energii,
wypalenie, niemożność przeżywania radości... Myślę, że
właśnie to autor miał na myśli.
Wiersze albo wierszyki tak się pisze, by je dobrze
rozumiano. Nie tylko ostatnia zwrotka bardzo
zagmatwana.