Kamienie...
moim zamierzeniem było nie opatrywać tego wiersza tytułem, tylko po prostu "..." Proszę się nim nie sugerować, bo z pewnością nie oddaje wymowy lirycznego obrazu.
Nigdy nie pojmiesz
bólu łez, które jak kamienie
spadają na dno serca
jeden po drugim
bum, bum...
Jak echo odbijają się
o studnię rozczarowań
spadając zadają cios
jeden za drugim
bum, bum...
Wyrastając w ciemności
kamień na kamieniu
wystukują cierpką melodię
na strunach cierpienia
bum, bum...
...a ja samotna w twoim świecie
umieram...
(inspirację odnalazłam w filmie "Babel")
utwór znalazł się w moim autorskim
spektaklu "Dwoje na kanapie, czyli historia
pewnej miłości"
Komentarze (9)
Nigdy nie pojmiesz bólu łez.. spadają na... bum bum -
piękny doprawdy wiersz, jestem pod wielkim wrażeniem,
podoba mi sie zarówno treść jak i forma wiersza.
Ten wiersz ma głębię i jest mądry, do tego dobrze
napisany ;-)
Dobrze że to tylko inspiracja, a nie przezycia
p.l...jesli jednak jest w tym prawda, to
smutne...wiersz bardzo ładny, wymowny, mozna
powiedzieĆ dramatyczny...
wiersz potrafi zatrzymac czytelnika i
zachwycic...pieknem metafor...podejsciem do tematu
Bardzo plastycznie oddane cierpienie ...samotność z
drugim człowiekiem...Dobry wiersz
dobry wiersz, oryginalne wersy. tytuł jest troche inny
od utworu. podobają mi sie uzyte wyrazy
dzwiękonasladowcze
ciekawa forma wiersza i to w jaki sposób przekazałaś
tresc interesujące metafory
Treść przyzwoita ale tytuł nie oddaje wymowności
treści, jest jakiś oderwany, to znaczy - mało trafny.
bardzo podoba mi sie wyraz artystyczny w tym utworze ,
przeczytałam kilka razy i wciąż mam ochotę wrócić i
przeczytać jeszcze raz , ładna forma +