Kamienne serce...
powróciłeś, ale po co?
Więc nie myliłam się i to wcale nie był
sen, powróciłeś jak bumerang i nie wiem co
zrobić teraz,
bo to już nie jest to,
wszystko się zmieniło i nigdy nie będzie
już tak jak było,
dopięłam swego,
ale cóż mi z tego,
wszystko jest już inaczej,
ale teraz już nie zapłaczę,
łzy moje się wyczerpały,
a serce i dusza kamiennego połysku
nabrały,
ale iskierka się jeszcze tli,
czy zapłonie czy zgaśnie...
o to jest pytanie właśnie...
mówiłam- mnie się tak szybko nie zapomina...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.