Karma
Pająk wziął muchę na śniadanie.
Już siedział na niej,
w kokon ubierał,
gdy mucha rzekła:
Proszę nie teraz.
Czekaj
pajączku, odpuść kobiecie.
Nie będę jadła, jestem na diecie.
Pająk na to odrzekł spokojnie:
Niedobrze
mówić z pełnymi ustami.
Źle wychowany
- gada i łyka.
Mucha zamilkła.
Pająk w skupieniu zaczął spożywać.
W końcu mucha, ledwo żywa,
szepnęła sił ostatkiem:
Strasznie tu smacznie.
Komentarze (80)
Super DoroteK! Super!
Awatar też:) Miłego dnia! Pozdrawiam serdecznie:)))
ludożercy złapali wroga na rożen
nadziali.
Co się śmiejesz - przestań zaraz!
Ogień smyra mnie po j.....
Pozdrawiam serdecznie
fajna bajka z morałem ;-)
Świetna ironia. Cieplutko pozdrawiam :)
Super Dorotko Bardzo wymowny wiersz i ironia
Pozdrawiam pogodnie
Jednak nie było jej źle :)
:-)
i ta /dieta/ celna, my kobiety tak mamy - kazda
wymowka dobra, lacznie z bolem glowy, takze nie dziwmy
sie Pajaczkom, ze czasem napastuja, dla naszej
przyjemnosci tez, w koncu:) w sumie to cieply wiersz,
przynajmniej w moim odbiorze... i ppwtorze, strasznie
zyciowy:)
och, jaka zyciowa alegoria, ze swietnie dobranym
dwuznacznym tytulem - pozywienie i taki los:) ta
napastowana mucha w koncu osiagnela satysfakcje,
seksualna:) i straszno, i radosnie... strasznie lubie
takie pisanie:)
Krótko mówiąc: do końca niezorientowana, że jest
pożerana.
Dobra groteska:) Miłego dnia.
prawdziwa feministka tutaj się jąka
podaje przyklad muchy i pająka
ja spojrzę wzrokiem jak bazyliszek..
i podam przykład pięknych modliszek.
które wabią samca chutliwego
w ramach serwisu konsumpcyjnego
by w czasie kopulacji..
zeżreć go jak deser po kolacji
a mają sposób sprawdzony, gotowy
i zjadać samca zaczynają od głowy!
Bardzo fajny wiersz Pozdrawiam!
syte śniadanie ...
pozdrawiam milutko :)
Fajnie poironizowałaś w wierszu,w którym mówisz jak
trafił swój na swojego.Miłego...
cóż, wszystko ma swoją cenę ... zwłaszcza obyczaje :))