Karuzela
dla wspomnień...
Śmieję się i płaczę
Udaje, że kocham
Myślę, że jestem
A tak naprawdę mnie nie ma
Poddaję się i gonię
Słabnę i blednę
Wierzę i umieram
Umierając kocham
Konam i powstaję
Ból z radością mieszając
Płaczę i smucę
Tracąc nadzieję
Bez godności tańczę
Upiajm się szaleństwem
Wierzę w bajki
Konam tysiąc razy dziennie
Skrzydła mi opadają
Brak siły doskwiera
Chcę wszystkim pomóc
Beznadzieją żyję
Nie widzę jutra
Dzisiaj nie istnieje
Zaufałam i straciłam
Goryczą się dziś żywię
Dotykać i czuć
Dawać i patrzeć
Kochać i całować
Delikatnie duszę
Zapłakać z radości
Z uśmiechem skonać
Pocałunkiem opłakać
I żyć
I żyć
I żyć
...muszę

tirarira

Komentarze (1)
WSPANIAŁE PIÓRO LAWIRUJE MIĘDZY PRZEPLATANKĄ ŻYCIA
WDECH I WYDECH... ŻYJE TEN WIERSZ TWOIM ODDECHEM NA +