Kawałkiem wytchnienia
w łagodnej zatoce
białego piasku,
u stóp klifów niemal
nietkniętych ludzką ręką,
zachłysnęło się morze i milczy.
Harmonia z naturą,
która istniała tu od zawsze
zupełnie niezakłócona
hałasem czasu, traci
dziewictwo w śpiewie skowronka
i krzyku mew.
© 14 czerwca 2016
autor
Ossa77
Dodano: 2018-09-22 12:29:23
Ten wiersz przeczytano 1714 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (32)
chciałabym tam teraz być, musi być pięknie...
Kawałek dobrego pisania w naturalnej odsłonie