wpław
tegoroczne upalne wakacje
przeleżałam na trawie. nie podniosłam
wzroku ponad nos, a nosa ponad czoło.
wbijałam palce w ziemię, ciągnęło je do
Chin.
antypody były zbyt głęboko.
godzinami myślałam nad wpływem
koloru mrówek na ból po ukłuciu,
wolnym tętnie rzek - corocznym i
pachnącym
zgnilizną, potem piaskiem. to działo się we
mnie:
ryby rosły jak trzciny, trzciny jak
przeczucie, że świat ma jeden kolor,
jeden zapach i tysiąc smaków, bo jest
tanim cukierkiem. iluzją owoców w mdłych
bryłkach cukru. rozgryzłam go i, jak
moneta,
znów utonęłam w pomarańczowych
rzekach.
Komentarze (25)
Świat spod zamkniętych powiek, bardzo na tak :D
Nie wiem ile razy będę wracał do Twoich wierszy.
Można je czytać bez końca...
Świetny wiersz,
a co do cukierków, to jest ich cała rzeka, to fakt,
można nawet w niej utonąć.
Miłego lata Poetce życzę, muszę tutaj sobie zajrzeć w
wolnej chwili:)
Szczególnie przypadł mi do gustu.
Bardzo lubię niezwykłe postrzeganie świata.
PIĘKNY...
Utwory Mirandy (czytam je od czasu, kiedy się tu
pojawiła) od początku wyróżniały się dojrzałością,
bogactwem treści i formy. Nie widzę tu żadnego wpływu
kogokolwiek. I tak nie pisze nastolatka! Gdyby czytać
"przede wszystkim rzeczy współczesnych", to
stracilibyśmy więź z tradycją i może warto się
zastanowić, czy tam nie szukać inspiracji do szukania
nowych form wypowiedzi poetyckiej.
koment, wersja oceznurowana:) ----"bardzo dobry ,
szukasz nowych form; to podoba mi się szczególnie:
"przeczucie, że świat ma jeden kolor,
jeden zapach i tysiąc smaków, bo jest
tanim cukierkiem". To już kawałek bardzo dobrej
poezji. ------A wpływ komnena? Raczej wpływ lektury
dobrych poetów współczesnych : Sosnowskiego,
Sośnickiego, Dehnela i innych. [---------] tacy jak
[---------] nie rozumieją , że nie sztuka napisać
patetycznej rymowanki o czymś wielkim, sztuka napisać
o czymś blisko nas lub w nas tak, by czytelnikowi
wydało się to ciekawe, niezwykłe, a obrazek zapadł na
dłużej pod powieki.
--------Ten wiersz polecam do analizy, a przynajmniej
uważnego przeczytania wszystkim [---------]i podobnym
im [---------].
Miranda w ciągu roku wykonała kawał roboty nad swoją
poezją, nauczyła się bardzo dużo. By nauczyć się
czegoś o poezji, trzeba czytać, dużo i przede
wszystkim rzeczy współczesnych.
------------Poezja to nie zabawa dla [---------]
którzy uważają, że "skoro piszę, to nie muszę
czytać". I trzeba próbować patrzeć na rzeczy zwykłe
"nowym okiem". To procentuje. Jak u Mirandy.
-----------Ten wiersz napisała przecież nie dojrzała
wiekiem poetka, a nastoletnia dziewczyna. "
lepiej niż komnen - więcej wyobraźni - i malowniczych
metafor - wiersz wciąga w krainę innego postrzegania.
Przedstawiłaś świat pod innym kątem - prawdziwy, a
jakby wyłuskany z baśni.
Bardzo mi się podoba... poprostu brak mi słów...
Brawo... ;)
Wiersz bardzo piekny i wymowny. Autor poezji ma
glebokie wnetrze. Niestety sa wyjatki, autorzy i
krytycy jak komnen. Pozwole sobie zacytowac urywek
jego komentarza "--------Ten wiersz polecam do
analizy, a przynajmniej uważnego przeczytania
wszystkim kazapom, ćmólom, amorom i podobnym im
"bejowym chałturnikom". By nauczyć się czegoś o
poezji, trzeba czytać, dużo i przede wszystkim rzeczy
współczesnych. ------------Poezja to nie zabawa dla
półanalfabetów, którzy uważają, że "skoro piszę, to
nie muszę czytać". "
Komnen – Napadasz na ludzi jak hiena i obrazasz
wszystkich. Moze takie zachowanie jest normalne u
ciebie w domu, ale na zewnatrz tak nie wypada. Masz
wiedze na temat poezji, ale brakuje tobie przyzwoitego
i kuturalnego dzielenia sie z tym z innymi. Takim
zachowaniem odkrywasz swoja pustke duchowa i twoje
prawdziwe oblicze. Kazdy ma prawo do wyrazania swoich
mysli czy uczuc w formie wierszy.
Prosze, nie psuj oblicza prawdziwych Polakow. Postaraj
sie dorownac poziomem intelektualnym do wiekszosci
autorow. W moich oczach jestes przykladem
“robaka” ktory psuje dobry owoc tej strony
internetowej. Pytanie nasuwa sie jedno, dlaczego my
Polacy nie potrafimy sie trzymac razem? Razem, to
znaczy wzajemnie sie szanowac i wspierac.
a ja się podpiszę pod słowami Bazyliszka...od siebie
dodam, że bardzo mi się podoba :)
Pisałam Ci juz kiedyś Mirando, że Twoje wiersze to
magia - dla mnie przynajmniej. Jesteś bardzo młoda a
Twoje wiersze niejeden dojrzały poeta chciałby mieś we
własych zbiorach. Według mnie jesteś przykładem cudu -
tak cudu powtarzam! A cuda są dla ludzi - tak jak ty
jesteś dla nas. Wiersz... no cóż mam dodać, że piękny
- oczywiście, że piękny.
No Mirandko :), przepiękny wiersz:)... ten tani
cukierek jest świetny... zresztą cala myśl jest spójna
i klarowna a puenta niesamowita :) Jednak nie do końca
zgodzę się z innymi, masz wyrobiony swój własny styl i
wpływ komnena widzę w doskonaleniu formy, a nie w
samym wierszu :)... a oczytanie to widać. dzięki
Tobie i ja otworzyłam oczy...
Są takie momenty w życiu, kiedy wszystko jest tak
przemieszane, że ma jedna barwę.
W pełni zgadzam się z "fasti"styl to nie jest ale
powiew kommnena się czuje-to nic złego.
czytanie poezji innych (dużo)- można zacząć naśladować
i to nieświadomie.Techniki możemy się tak uczyć.Aby
mieć coś do przekazania musimy czytać wile...,aby
rozwijać intelekt(np Poppera.Kanta,Russela
itd)+pozdrawiam