Kicia /erekcjato/

Proszę nie utożsamiać peela z autorem!

Ach, uwielbiam ciebie, twój subtelny dotyk
(niechaj nikt nie myśli, że piszę erotyk!)
Ja przecież dla zdrowia muszę mieć cię blisko,
W twojej obecności przechodzi mi wszystko!
Krew lepiej pulsuje... dochodzi... nareszcie!
Gdy się układamy... przechodzą mnie dreszcze.
Kiedy jesteś z przodu... nie, lepiej gdy z tyłu,
No więc cię przykładam, chwila... i jest miło.
Ogrzewasz gdzie trzeba, łagodzisz dotykiem.
Doceniam co robisz, nie jestem fircykiem.
Przeżyłem już sporo, nawet z dużym hakiem,
Więc grzał się nie będę z „ciałem” byle jakiem!
Jesteś miękka, ciepła, nigdy nie narzekasz
Zdarza się... przycisnę... nic nie piśniesz, czekasz
Aż się znów ułożę... ty koło mnie z boku...
Lubię ciebie gładzić... od świtu do zmroku...
I nie ględzisz przy tym, jesteś wyjątkowa!
Inne próbowałem, przy tobie się schować
Mogą w mysią dziurę, tyś przetarg wygrała!
Jesteś najwspanialsza, chociaż taka mała...
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Kocia skórko.

Dla oderwania się od posępnej codzienności

autor

Pan Bodek

Napisany: 2022-03-09 Dodano: 2022-03-09 21:05:54

Ten wiersz przeczytano 4301 razy

Oddanych głosów: 89

Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Zdrowie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie