Kiedy
Kiedy między dniem a nocą
muszę wybierać
co jest lepsze
kiedy gwiazdy się na niebie
złocą
czy kiedy otula mnie
ciepłe powietrze
i grają
nawiedzone świerszcze w
trawach
gdzie wiatr przemyka
zdmuchuje rosę
i z cichym szumem
jak muzyka
pojawia się i znika
on
przyjaciel drzew i
krzaków
i na Giewoncie krzyża
jestem
zbieraczem wrażeń
co mi je słońce przysyła
i deszcz nie skąpi
kolekcjonerką marzeń
o mgle
która z rana
w srebro się zamienia
w siebie
jak w biżuterię ubiera
tymianek i różę
i nawet w ogrodzie
marchew
zaszczyt to jest ogromny
prezent od świata
pokorny
że chociaż nie żyję
jestem
i choć nie żyję
słyszę
jak bije
ono
to zielone
to olbrzymie
serce przyrody.
Komentarze (74)
Starym paskudnym zwyczajem wychwyciłam ukryte w
wierszu smutne nuty mimo ciepła jakim emanuje wiersz.
Dostrzeganie piękna to dar od losu. "W sercu
przyrody" - jak napisałaś , każdy znajdzie coś dla
siebie żeby podziwiać.
Witaj / powoli wszyscy odczuwamy to przysłowiowe bicie
serca przyrody, już dobitnie odczówalne prawie
we wszystkich stronach świata, ale nie wszyscy tą
kochaną przyrodę szanują tak jak należy...fajny
wiersz. Pozdrawiam
yamCito 2012-09-01 20:01
Kornatko przemiła, ja się na Ciebie nigdy nie
gniewałem,...nawet mi to, staremu koniowi do głowy nie
przyszło....Pozdrawiam jak nie wiem co
Co się dzieje z nami, że tak chętnie oddzielamy się
płotami i betonami?
Rosa, świerszcze, rozgwieżdżone niebo... mmm... :)
można się rozmarzyć!
Piękny obraz namalowany słowem. Cieplutko pozdrawiam
...ja też obserwuję jak bije serce przyrody która nas
otacza i nie tylko...pięknie napisałaś...
U mnie dziś tak pięknie graja świerszcze,dobrej nocy
Kochanie:)
Tobie*
Dobry wieczór Kornatko! przyszłam obie życzyć
kolorowych snów! dobrej nocy:))))
Droga kornatko, wzruszam się czytając Twoje przepiękne
wiersze. Czytając czuję, jak przelewasz swoje myśli
płynące prosto z serca, jak bardzo czujesz to piękno,
które opisujesz. Z podziwem, sercem pozdrawiam, dużo
zdrówka kochanie :):):)
...czy długo jeszcze będziemy mogli być sam na sam z
przyrodą...czy odejdą razem z nami i przyjdzie
nowe....
Uwielbiam takie sam - na sam z przyrodą...- dla mnie
to fantastyczna przygoda. Czuję wtedy że jestem jakby
jej cząstką. (To myśl z wiersza Wieszcza) - dla mnie
nie traci na aktualności. Cudnie opisałaś podobne
odczucie - w wierszu. Pozdrawiam serdecznie.
Dopiero w symbiozie z przyrodą możeby być naprawdę
sobą.