Panna z mokrą głową
O deszczu już było wierszyków tomiska
Że płacze, że smutny, że z nieba się
błyska
I chmury ołowiem spływają na ziemię
Przez niego psy mokną i nikt się nie
śmieje
Spacery, choć miłe, kałużami chlapią
Panna z mokrą głową, ludziska się gapią
Sukienka zmoczona, schlapane kolana
A ona wśród deszczu biegnie roześmiana
Idzie pan, przystojny z wielkim
parasolem
Przystanął na chwilę, stuka się po czole
Gdzie panna tak biegasz między
kropelkami?
Zapraszam do siebie, czy my się już
znamy
Parasol mam wielki, ochroni przed
deszczem
Gdzie zmykasz? Nie pada. Zobaczę cię
jeszcze?
Umknęła spłoszona, że przez deszcz
poznała
Bardzo przystojnego i miłego pana
Komentarze (11)
Pogodny wiersz mimo padajacego deszczu. Z humorem ...
w tle flircik pana z parasolem i panny z mokra
głowa...urocze
Wyraziście i z humorem nakreślona historia. Pod
względem formy wiersz dopracowany. Podoba mi się w
całości, a najbardziej płynne przejście od opisu
deszczu do pojawienia się tytułowej panny...brawo!
Pasuje ten wiersz do tegorocznej wiosny,serio,pełny
humoru ,zabawny lekko się czyta ma się wrażenie jakby
właśnie między wersami padał deszcz i oto chodzi
pobudzić wyobraznię czytającego.,kłaniam się ale już
bez parasola.
Szkoda że uciekła bo deszcz będzie padał jeszcze
nieraz , ale pana już może nie będzie . Muszę iść w
deszcz bez parasola , może go spotkam .
Wiersz ciekawy z humorkiem ,lekko i płynnie sie
czyta.. niezły deszczowy)))
jakże wesoły to wiersz, mimo że deszczowy... ja też
lubię deszcz jak na wodnika przystało ...
Bardzo lubie tanczyc miedzy kroplami ale pod parasol
takiego pana schowalabym sie bez zastanowienia. Bardzo
ladny wiersz
o... i dobrze że są deszcze, pod warunkiem że nie
przedgrypowe dreszcze...trzęsa panną z mokrą głową -
rozmawiającą z jej przyszłą połową... - głupoty piszę
, bo wesoło odbieram ten wiersz - ładny epizodzik w
wierszu - treść ciekawa... forma w porządku.
I cóż to nie może zdziałać przyroda?Dzięki niej są
ludzie również mniej lub więcej zadowoleni ,a w tym
przypadku oboje wyciągnęli wniosek i na pewno to nie
koniec deszczowej przygody!Ładny wiersz z przyjemną
scenką,a deszcze są i tak potrzebne..
Czyta się bardzo lekko, utrzymany w dobrym rytmie, po
mistrzosku zrymowany, gratuluję. :) +
Bardzo realistyczna scenka. Tylko dlaczego uciekała,
skoro on był taki miły i przystojny? (hi, hi)