Kiedy odejdziemy
Szum ciepłych fal
Widok morskiej piany
Leśnych zwierząt gwar
Wijące się tropikalne liany
Różnokształtnych liści szum
Wesoły ptaków trel
Chłód wysokich gór
Cały ten bogaty życia szmer
Dookoła tak wiele krajobrazów pięknych
Widok zachodzącego słońca
Pełno nieodkrytych ścieżek krętych
Można wymieniać tak bez końca
Wszystko to nic
Za chwile zniknie
Wszystko to jeden wielki pic
Za chwilę gdzieś daleko nam zamilknie
W głuchej ciszy pogrążeni
Będziemy w nową baśń wplątani
Jak do snu ułożeni
Tak samotni i ziemi oddani
Nie zobaczymy rosy perlistej
Ani łąki kwiecistej
Nie poczujemy owoców zapachu świeżego
Ani dotyku naszych rąk tak czułego
Nie usłyszymy śpiewu szarych słowików
Nie przeżyjemy przygód bez liku
Nie poczujemy jabłek smaku soczystego
Tak jak nie zasmakujemy uczucia pięknego
---------------------------------- © Copyright by edith_k@ (Wszelkie prawa zastrzeżone)
Komentarze (1)
czemu tak pesymistycznie? ale i tak mi sie podoba :)