Kiedy odszedłeś?
Obudziłam się dzisiaj rano,
Wyskoczyłam z łóżka niczym torpeda,
Nie ubrałam się,
Nie zjadłam śniadania.
Weszłam w pustkę,zamknęłam za sobą
drzwi.
Przeszłam kawałek,
Ukazała się ciemna,pusta ulica.
Na czwartym skrzyżowaniu skręciłam w
lewo.
Na samym końcu ślepej uliczki stanęłam.
Bardzo płakałam,
Bo zamiast Ciebie stał wielki znak
zapytania-
Kto przejmie po Tobie reprezentację
Polskich Siatkarzy...
Dla Lozano,który mimo wszystko dla mnie pozostanie Wielkim Małym Rycerzem...szkoda,że za dużo powiedział...

eRCa92



Komentarze (8)
napisalas co czujesz i o to chodzi :) pozdrawiam +
Wielki Mały Rycerz - trafne określenie, też kocham
siatkówkę i szanuję ludzi otulających naszą
reprezentyację.
Mowa jest srebrem a milczenie złotem
Zdrowych pogodnych
Wiersz wymowny... Czasami zbyt wiele słów spotyka się
nie ze zrozumieniem a z zemstą niestety...
Też kocham siatkówkę i bardzo ceniłem Lozano. Ale nie
przejmuj się tak, będzie dobrze.
Niedługo zobaczymy kto będzie trenerem i pustka się
wypełni,ładny wiersz,pozdrawiam.
sport nie jest moją mocną stroną., prowadzona myśl mi
się podoba.
pammiec ludziom sportu tak malo sie mowi o trenerach
brawo - pozdrawiam