Kiedy północ sowa huczy......
* * *
Kiedy północ sowa huczy,
Ja o Tobie myślę znów
I otwieram pękiem kluczy
Najdziwniejsze księgi snów.
Potem lekko dłoń zanurzam
W atramencie z dzikiej wiśni
I zaklęcia cicho mruczę
Byś zechciała mi się przyśnić...
Postanowiłem dodać kilka miniatur, Ja na nie mówię "okruszki". Może wywołają uśmiech na czyjejś twarzy? :) Pozdrawiam serdecznie. Robert
Komentarze (1)
A ja nazywam to drobiazgi :)