Kiedy rankiem
Dedykuje wiersz dla Marzeny z Kupienina ok.tarnowa
Kiedy rankiem jeszcze oczy
uśpione zapach świeżej kawy
rozprowadza w dolinie
jeszcze rosa stoi a
poeta wierszem budzi z rana.
Gdzie ptaki jeszcze w locie
snują marzeniami po obłokach
nie bardzo spacer po brzegu
a dusza jeszcze uśpiona .
Z marzeń mgła powstała
jak czterolistna koniczyna
gdzieś echem do ciebie niesie
no powiedz czy słów dotrzymasz.
Dusza artysty tam gdzie księżyc
zanika o świcie na polanie
wśród starych brzóz
a na twych piersiach utkałem
poranny pejzaż gór.
Apryasz . wojciech
Komentarze (6)
Romantycznie...chcialabym przezyc tak cudowny poranek.
treś wiersza jest super tylko, że na początku znowu
powychodziły Ci zdania takie mało składne
Kiedy rankiem jeszcze oczy uśpione
zapach świeżej kawy
rozprowadza (rozchodzi się po) w dolinie
Gdzie ptaki jeszcze(już w locie, zauważ, że piszesz o
ranku) w locie
snują marzeniami po obłokach
nie bardzo spacer po brzegu (??)
Dusza artysty tam
gdzie księżyc zanika o świcie
na polanie wśród starych brzóz
Zakończenie jak zwykle powalające, za te zakończenia
właśnie uwielbiam Twoje wiersze. A na moje fanaberie
jak chcesz to nie zwracaj uwagi to tylko moje
propozycje. Pozdrawiam
ostatnie dwa wersy ujmują najbardziej .... cóż mi
pozostało - chyba podziękować za wiersz ... uroczy
):):
ładniutkie porównania... dzięki :*
Poeta i dziewczyna- idealna kompozycja dla wiersza!
Pięknie utkany poranek :)
a na twych piersiach utkałem
poranny pejzaż gór.
..piękne zakonczenie romantyczne z odrobina serca a w
nim uczucie......brawo...