A kiedy znikniesz
Jak życ ze swiadomoscią, że Cie strace??
Pragnę zatrzymac czas
Twój uśmiech…Twoje słowa
Kiedyś nie będzie nas
Wszystko zacznie się od nowa
A raczej skonczy się na zawsze…
Tak jakby ktoś odebrał mi Zycie
Znikniesz bo tak być musi podobno
Nie będzie Cie rankiem o świcie
Ale czy my umiemy życ osobno?
Osobno oddychac…bez siebie
trwac…
To co mi zostanie po Tobie
Garstka wspomnień z…
Mej pierwszej a może ostatniej
miłości…
"Nigdy nie wiadomo mówiąc o milosci...czy pierwsza jest ostatnią...czy ostatnia pierwszą..."
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.