KIEDYŚ
Coś w głowie
rozchodzi się drapieżnie
W myślach mych
drąży drogę
Nie wiem czemu
mówie jeszcze
Nie wiem czemu
płacze w dłonie
Kiedyś wyruszę
wraz z wszystkimi
A deszcz odsłoni
moje oczy
Wymówie wtedy
pierwsze słowo
Wymówie wtedy
swoje myśli
Komentarze (9)
bielutko sie zrobilo,lepiej nie dus tego w sobie tylko
jak najszybciej wylej swoje mysli,najlepiej na
papier,a potem na "bej´a"-na +++
tak dramatyczna chwila nadeszła, że nie wiem co
powiedzieć, jak podać Ci rękę?
może spróbujesz w następnym wierszu rozładować
sytuację.
nie czekaj na "Kiedyś" lepiej wyruszyć zaraz -
świetny wiersz
pragnienie to narastające napięcie i gdy będzie
przekonanie to wypowie Wiersz refleksyjny szczery
Dobry
Uzewnetrzni sie, a bedzie Tobie lzej. Moze nie
bedziesz musial przykrywac rekoma oczu.?, to pomaga.
Wiersz bardzo dobry - bialy i bardzo wymowny,
czy nie lepiej od razu powiedziec co dreczy i boli?
krotko lecz bardzo wymownie
czytam juzu nie wiem ktory raz, za kazdym razem
wylaniam inny czas... inne przezycia . - ciekawa
puenta, dobrze dobrane slowa. Nie poddawaj sie! Idz
swoja droga, a placz wzmocni Twe serce . - dziekuje ze
Jestes. - :o) - J.
Nietuzinkowo oddany lęk i zniechęcenie. Jakiś ból, co
sercem szarpie, wywołuje fale rozpaczy. Po chwilach
smutku następuje przejaśnienie i tęcza. Głowa do góry!
Kiedyś nadeszło i wyartykułowało swoją jesienną
melancholię...