kiedyś się uśmiechnę..
nie stać mnie na uśmiech
bo wiara zasłabła
nagła
katastrofa duszy
suszy
pokrop mnie nadzieją
niech szara paleta życia
zzielenieje
i przywieje
radość
nie stać mnie na uśmiech
bo wiara zasłabła
nagła
katastrofa duszy
suszy
pokrop mnie nadzieją
niech szara paleta życia
zzielenieje
i przywieje
radość
Komentarze (5)
Tyle treści w słodkiej miniaturce, a optymizm już w
drodze. Wiosennie pozdrawiam
uśmiechnij się teraz....na zapas...z rezerwą...wiersz
krótki i na temat..jak lubię...
właściwie czemu klimat obojętny? przecież to erotyk, i
to całkiem niezły:)
Napewno przywieje radość. Pozdrawiam.
Wiara czasem się osłabia po to tylko aby się na nowo
wzmocnić. Podoba mi się ten krótki wiersz :)