kilo szczęścia
kiedy serce Twe opasa łuna szczęścia
już nie myślisz o rozterkach,
płaczu...smutku...
jakbyś widział chwile złości w częściach
odzyskujesz wiarę pomalutku...
wiarę na lepsze jutro
wiarę na to,że nigdy nie będzie Ci
smutno
skupiasz się wciąż na dobrych uczuciach
żeby już w sercu nie poczuć ukłucia
i pragniesz żeby chwila szczęśliwa
przez szmat lat lub wiecznie trwała...
niestety tak już w życiu bywa
że żadna z chwil nie bywa doskonała
więc chwyć w dłoń swą szczęścia troche
złap na drodze,w bibliotece...
chciaż kilo złap
bo w trwodze szczęście szybko Ci uciecze.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.