Kim jest ten ktoś?
Czasem mam jak każdy chwile zwątpienia,
niektóre sytuacje są nie do zapomnienia,
chwile westchnienia i to uczucie wciąż się
nie zmienia.
Nowego wcielenia wciąż szukam,
czasem już nic z tego nie kumam,
siedzę w ciszy na balkonie i dumam
nad opcjami życia,
bo tu każde słowo nie zostaje bez
pokrycia,
liczę się z tym, bo tyle jeszcze życia
do przeżycia zostało,
choć nie jedno zdarzenie tak mocno
bolało,
czasem cicho samotnie się płakało,
uświadamiam sobie, że to się już stało,
to życie właśnie tyle mi dało
i tyle mi zabrało.
Mam być wdzięczny? Komu Bogu? Za co?
Pytanie czy ktoś mi jest wdzięczny za
coś.
Kim jest ten ktoś i czym jest to coś?
Po co przeradza się to w złość,
która powoduje smutek i nicość?
Komentarze (1)
Pamiętnikowe tralalalala.