Klamstwo jak waz...
Juz dawno powinnam zakonczyc nasza znajomosc,ale ten cholerny bol....Dla W.
Klamstwo
jak waz syczy
z Twych ust
juz nie chce
ich calowac
...
w objeciach
nocy
widze
jak stoisz
przestepujesz
z nogi
na noge
...
czekasz...
na mnie...
...
odwracam sie
i biegne
...
uciekam
w ciemnosc...
z dala od Ciebie
od Twych klamstw...
...
Dlaczego tak boli?
autor
senna
Dodano: 2010-01-26 19:08:41
Ten wiersz przeczytano 596 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
...boli kłamstwo ukochanej osoby..ale miłość zawsze
wybacza...pozdrawiam..
najgorsze jest to, że kocha się za nic, że tak samo
kocha się zbrodniarzy, jak i bohaterów, że kłamstwa
nie umniejszają bólu... pozdrawiam
jeszcze trochę poboli....czas goi rany, zostaje tylko
maluśka blizna, chyba, że kłamstwo jest wokół Ciebie-
teraz, to już trudna sytuacja, jestem zwolenniczka
ostrych cięć, boli jak diabli, ale się nie jątrzy
latami.....
Bardzo ciekawy wiersz,ale już tak jest w życiu zawsze
jeden jest lepszy,albo inny,ale kłamstwa być nie
powinny i dla tego pytamy -dlaczego? Niepotrzebnie,a
może jest inne rozwiązanie? Powodzenia
Kłamstwo ukochanej osoby zawsze boli . Bardzo smutny
wiersz opisuje Twoje uczucia co teraz czujesz .
Pozdrawiam ;)