Klątwa
Nadal palców opuszkami pamietam
Aksamitu subtelną delikatność
W nieposłuszeństwie pamięci zamknięta
Oczu szkłem mokrym pragnie zawładnąć
Zamki z piasku buduję szczerych
wspomnień
Skryte pragnienia kosztując z kielicha
Do wielkich tęsknot sięgając przytomnie
Z bólem rozłąki osobność przełykam
Widząc w jutrzence już tylko agonię
W słowach dzień dobry nie czując nadziei
Ciężko w tym stanie coś zrobić
roztropnie
Nie chcę używać już słownych forteli
Epikureizm co kiedyś mym hymnem
Nie zdał się na nic i leży gdzieś w
rowie
Tylko ten smutek prawdziwie intymnie
Jak w słowa klątwy chwilami coś powie
Komentarze (25)
mogę tylko westchnąć... :)
Miłość, może być klątwą i potrafi zaboleć?
Artur, miłość jest wielkim specyfikiem i tu nauki
filozoficzne nic nie pomogą, miłość jest kapryśna i
potrafi być nieprzewidywalna;)
Za to jest zawsze pożądana i to jest jej atut:)
Ujmujący wiersza jego melancholia sprawia, że w
strofach można się zagubić:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem Ola:)
Stracisz młodość peelu rozpamiętując to co minęło i
ciągnie w dół mz
Pozdrawiam :)
Nie potrafię Cię pocieszyć, bo sama ostatnio walczę z
głębokim dołem, choć u mnie w innej dziedzinie...
Bardzo dobry wiersz w stylu werterowskim.
Pozdrawiam i ślę na pocieszenie ❤️
Smutno, smutaśnie, ale ładnie.
Nie słuchaj sari. Jestem pewna że ona to w najlepszych
intencjach, ale lepiej wylać łzy tutaj literkami niż
topić w kieliszku.
Chociaż rozejrzeć się za czymś (kimś) nowym nie
zaszkodzi :)
A mnie nie przeszkadza smutek w wierszach,sama nieraz
tak lubię pojęczeć...któregoś dnia peel wyrzuci z
siebie gorycz i wtedy zacznie coś nowego...nie
dołujcie młodego bo się zamknie w sobie...pozdrawiam
serdecznie
Matko Bosko Rozmaito... młody weź... toż to depresji
można dostać... wiosna przyszła, zamiast ciagle to
samo wałkować do boju rusz... do końca życia
zamierzasz jojczeć? Tyle dziewczyn na świecie...
zdejmij te klapki smutku z oczu...
Arturro, jakże smutne strofy...Musisz mieć nadzieję w
sobie, oczekiwania...z serca życzę Ci,byś spotkał na
swojej drodze prawdziwą miłość. Pozdrawiam życząc
zdrowia :)
Ładnie, mocno klimatycznie, chociaż, nie wiem
dlaczego, z tym smutkiem to nie do końca mnie
przekonałeś. No za Sławomirem, wspomnienia i szczere
to jakiś dysonans słyszę. Pozdrawiam.
gorzka strona romantyzmu. Ciekawie ,,wystylizowany''.
śliczny wiersz,
tylko brak w nim nadziei na lepsze
czasy,
pozdrawiam:)
Piękny wiersz Arturo smutkiem i pięknaą poezją utkany.
Pozdrawiam serdecznie,życząc dużo zdrowia.
Piękna poezja - z nutką smutku i beznadziei ...
pozdrawiam serdecznie z nadzieją na lepsze czasy:-)
:)
Smutno, to mało powiedziane, Arturro, przygnębiająco
dzisiaj u Ciebie... No, cóż, życie... Ale nie wierz w
klątwy (Peelu), wszystko rozgrywa się w naszych
głowach i sercach.
Wiersz bardzo mi się podoba. Pozdrawiam serdecznie :-)