Kłębkiem myśli
Zamysły przerywane hukiem
Co ogromem wypełniają duszę
Tak obserwują twórczym okiem
Jak w powodzi oczekujący na suszę
Odebierz co ofiarują Ci w darze
Oddać i szczęśliwym stanąć
Gdyż niczego pozbawić nie każe
Tylko tak przy powierzchni błędów uciąć
Bo czymże jest mądrości kluczyk
Bez fałszu w czystości tylko pochłonięty
Takim właśnie zamek otwierać i zarzucać
haczyk
W jakiś myślach pomieszanych ale nigdy nie
zamkniętych
autor

sabinka1208

Dodano: 2006-08-29 12:22:45
Ten wiersz przeczytano 423 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.