Kleptomanka
Wiosna przybiegła
pogroziła zimie zielonym palcem
pomógł jej wiatr z południa
przyroda obudziła swoje główki
Zanim jeszcze na dobre
ułożyła plan na rok bieżący
leszczyny zakwitły
wierzby pokryły miękkie kotki
Lepiężniki i ziarnopłony
wstąpiły na mokre dróżki
fioletowy kobierzec
żywców krokusów i fiołków
Wiosna przyszła
zanim serca nam skradła
i nadal kradnie
pachnąca ciepłem kleptomanka
Komentarze (9)
Proszę o usunięcie mojego wiersza. orszula.
"pachnąca kleptomanka" fajnie to wymyśliłaś,
podoba mi się bardzo:))))
Przeczytałem z uwagą+!]!
ciekawy obraz wiosny.
Wiosennie, kwieciście i malowniczo. Oryginalne
porównanie:) Pozdrawiam.
Bardzo ładny wierszyk dla koneserów. Pozdrawiam
:-) absolutnie jestem za wiosenną kleptomanią :-)
ładny i taki delikatny ...w słowie
kleptomanka..pozdrawiam ciepło
Takich słów właśnie oczekiwałem!