KLUCZYK
Dzień wczorajszy był zaskakujący
Wszystko zaczęło się od tego
Że gdzieś podziały się kluczyki
Od mego autka kochanego.
Tak się tym faktem zmartwiłem
Że się prawie na spotkanie spóźniłem
Humor miałem niezbyt wesoły
Ale się nie załamałem, bo jestem chłopak
morowy.
Dzięki Tobie humor odzyskałem
Zmartwienia pozostawiłem do rozwiązania
samym sobie
Na piękny spacer się udałem
Rozkoszując się Twoją osobą.
Chciałbym odnaleźć kluczyk do serca
Twego
Bardzo gorącego, miłości potrzebującego
Chciałbym by biło też troszkę dla mnie
By za bolało, gdy wspomnisz o mnie.
Wszystkie kluczyki są bardzo ważne
Gdyż otwierają wszystkie sprawy poważne
Należy dążyć zawsze do tego
By nie zapomnieć zabrać kluczyka
właściwego.
Wszystko jednak dobrze się skończyło
Bo kluczyki się odnalazły
I ten od autka i ten od serca
Były zagubione, trochę się rozlazły.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.