Kobiecynki
posiwiał przez kobity
rozcierał myśli na plamę
gość w salonie niedopity
Monę Lizę cmoka w ramę
drąży temat krecim ryjem
z bykosamczym uwielbieniem
jak nie pałą ją to kijem
w uśmiechnięte uzębienie
łyknie strzemiennego pani?
świni niebo bies ogarek
szczodrze są obdarowani
ósmy marca dał podarek
czy ktoś wnosi jakiś sprzeciw?
niepotrzebne to pytanie
bo kobietki od stuleci
bardzo są poszanowane
J.G.
autor
jadgrad
Dodano: 2016-04-07 21:19:43
Ten wiersz przeczytano 1098 razy
Oddanych głosów: 104
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
smutne bredzenie pijanicy...
dobry wiersz, z bardzo interesującymi metaforami :-)
Podoba mi się bardzo...Pozdrawiam :)
Dobre. Z uśmiechem pozdrawiam-:)
dzieki za cynk:)
Dołączam do czytelników, którym wiersz się podoba w
treści i formie. Dobranoc.
Kobietki mają swoją moc :)
świetna parodia Pozdrawiam:))
Zgadzam się z treścią zawartą w wierszu a zwłaszcza z
tym "bardzo są poszanowane" :) Pozdrawiam +
I chociaż jest zimny drań,
pijąc uczci Święto Pań!
Fajne to ;) Miło się czyta :) Pozdrawiam