KOBIETY SĄ TAKIE DZIWNE...
Zaniosę mój niepokój tam gdzie trzeba, zaniosę mój niepokój na jaskrawą plażę lub do ciemnego jaru, tam gdzie nie widać czasu Agnieszka Osiecka
KOBIETY SĄ TAKIE DZIWNE
Impresja letnia
Kobiety sa takie dziwne..powiedziałeś.
Śmieją sie i płaczą niespodziewanie.
Gdy temat- życie i śmierć, to mówią...
To niepojęte!i zaraz potem o miłości.
Jezioro zatańczyło barwami.
Powietrze drgało dźwiękami, szumiało.
Na podest krople spadały z nieba,
ale to tylko, białoskrzydłe wykręcały
chmurki.
Lubisz muzykę?
A co to muzyka?.. zapytałam.
Kobieta jest muzyką..
Gdyby każda słyszała dźwięki,
albo tworzyła sobą, jak tęsknotę,
można się, w niej zakochać.
Mówił, a mój niepokój zakrywał uczucia i
natarczywie wpatrywał się, też we mnie.
a wtedy, jakby dzień się chmurzył a
miał spaść deszcz i westchnienia
spacerują.
A czy Ty umiesz marzyć?
Nie.. nie zupełnie, nic sobie nie
wyobrażam,
tylko wieczór jest inny.
Niezwykły! podchwycił.
Masz piękne dłonie,
a linia życia pokrywa się z moim.
Odczułem zazdrość,
oczy Twoje dotykają,
nie mojego nieba.
Zmącę Ci to widzenie
bo uczucia okazywane,
niepodważalne,
nie wygrywają, bez kompromisu.
No cóż.. Ty też masz przecież.
Myślę, że świat malować umiesz.
Wiedziałam, że nic innego nie potrafi.
Znów ten deszcz , drżenie wprowadził.
Noc była piękna, wiatr lekko wiał
i fale zbijały się w maleńkie kółeczka
Tutaj są wiry. Pomyślałam.
Lubisz tańczyć? Widzę Cię jak wirujesz,
bo wszystko, co jest w Tobie, stworzone
jest na to.
Spojrzałam mu w oczy.
Były, jak ocean granatowe,zatrważająca
głębia,
rozpraszająca rozsądne myślenie.
Wiesz ..mam ochotę Cie przytulić.
Powiedział, nawet nie zapytał.
To musiało się zdarzyć.
Tak zrozumiałam, jakby musiało być na
pewno.
Zieleń ugniatana przez nasze bose stopy
oddychała,
bo znów spadł deszcz.
Szliśmy razem bliscy, jakby dawno
zakochani.
Sprawy proste są piękne, gdy nie potrzeba
dużo mówić.
To się czuje i wie.Jak poemat między
ludźmi.
Wartość życia we wspólnych
rozwiązaniach.
Nieraz spotykamy swoje Wielkie cudowne
Miłości,
ale trzeba je pożegnać z wielkim bólem,bo
są w związkach.
UŁ
napisany 01.08.2008 ula2ula
ula2ula
Komentarze (17)
Pięknie opowiedziane. Pełne emocji i prawdy mimo, że
owiniętej w piękne słowa, to nie tracącej nic na
swojej sile.
pozdrawiam
ps.
dziękuję za wszystkie ciepłe słowa o moich
wierszydłach ;)
Tak, kobiety sa bardzo dziwne i to w nich kochamy. A
wiersz urzekajacy,
Dziekuje Ulu, wiesz za co, jutro odpowiem. Pozdrawiam
cieplo:)
Spotkanie bratnich dusz i to żarzenie...a potem
zderzenie z rzeczywistością...
Uf,najbardziej kobiecy wiersz jaki czytałam,choć
długi-dobrnęłam jednym tchem do końca-jak zwierzenia
przyjaciółki od serca-jestem pod wrażeniem-gratuluję
(*_*)
Kobieta jest tajemnicą ,muzyką,do końca same sie nie
znają...Przepiękny wiersz , poezja którą można tylko
sie zachwycić ...Pozdrawiam..
przepiękny... pod każdym względem. treść, forma.
diament... chyba Twój najlepszy. pozdrawiam cieplutko
:)
Uł ... do zakochania jeden krok , jeden jedyny i nic
więcej ... Uł ... Pozdrawiam ;)
Masz swój ciekawy i intensywny świat i ten niezwykły
dar przelania myśli na „papier” w sposób
taki jak chcesz, bez ograniczeń można by rzec. Ten
wiersz – opowiadanie, jest tego kolejnym
przykładem. Nie umniejszając plastycznemu stylowi i
ciekawej treści w całości, uwagę moją zatrzymały
ostatnie dwa wersy. Kryją się w nich bogate treści,
śmiałe i równie kontrowersyjne. Pozdrawiam :)
Cudowna impresja... A co do ostatnich dwóch wersów...
Często tak bywa, niestety trafia się w nieodpowiednie
serce.
"KOBIETY SĄ TAKIE DZIWNE" - a ja je bardzo lubię...
Wiersz napisany sercem i dla serca, szkoda tylko, że
to drugie zmieniło rytm bicia, piękny i czarujący
klimat miłości dwojga bliskich sobie osób, pozdrawiam.
Tak,te cudowne miłości niestety szybko się
kończą-pozdrawiam!
Bardzo dobry kawałek poezji przeczytałam z
zachwytem,pozdrawiam
zaczytałem się dzisiaj wieczorową porą.... naprawdę
kobiecy wiersz....
pisany kobiecą dłonią
z sercem kobiecym
niezwykłym blaskiem
z impresją słońca
pięknie
pozdrawiam Ula2Ula
Piękna impresja, niezwykłe spotkanie. I... wspomnienia
na lata.