Kochać, czy być kochanym?

A jednak sądzę, że miłość bez wzajemności może być
lepsza od sytuacji, gdy się wcale nie kochało.
Kochający tak, może przesyłać do ukochanej osoby
pozytywną energię i myśli, gdy życzy się tej osobie
samego dobra. A, moim zdaniem, tak czują ci, co
prawdziwie kochają. I sami stają się lepsi, niż
myślący tylko o sobie.
Pozdrawiam i życzę przyjemnego dnia:)

Najlepiej to gdyby był duet.
Ale jak nie można połączyć, to chyba być kochanym
bardziej.

Taka prawda mistrzu ...

Bolesna prawda. Pozdrawiam :)

I jeszcze zależy od osobowości, bo często bycie
kochanym wcale nie wystarczy. Czasem trzeba tę osobę
jeszcze czymś inspirować, a są niektórzy, którzy wręcz
uwielbiają wściekłą awanturę, bo to niesie ze sobą
godzenie się i wtedy bywa dość ekscytująco. :)))
Taka spokojna, płynąco- kochająca miłość, to chyba
trochę nudno, ale ze szczyptą Chili, to się już
dzieje... :)

Marku, można w zakochaniu totalnie odlecieć, ale
lepiej mieć jednak na uwadze jakiś grunt, bo znam
przypadki samobójstw z powodu odrzucenia. :(
Wiem też, że to może bardzo boleć. Wszystko zależy od
człowieka, bo każdy z nas jest inny...

Gdy jesteś kochany,
To świat jako niebo,
Ja dawno wybrałem,
Nic mi więc nie trzeba!

Brawo dla Mistrza (i Asystenta)
Widzę z komentarzy
Rzadko kto pamięta.

Pozdrawiam Marku :)

@Elena Bo

Bywa różnie, a w muzyce związek jest luźny, taki
Mozart był bardzo kochany przez żonę i nie tylko:).
Tych wybitnych niekochanych było niewielu, a miliony
odrzuconych cierpiało. Jeden z wielbicieli mojej córki
wpadł w taką depresję, która go zupełnie zniszczyła,
więc widziałem z bliska. Pozdrawiam

Nie czytałam komentarza Michała, a napisałam w
zasadzie to samo. :)

Dużo w tym racji, jednak bycie niekochanym niesie
wiele inspiracji.
W poezji, malarstwie, muzyce,
znamy wszyscy znakomicie.
I tym sposobem wszyscy wiecie,
kto nie kochany był w tym świecie... :)

@jastrz

Z drugiej strony ile depresji, czy samobójstw i
morderstw było popełnianych w następstwie odtrąconych
miłości. Może takowa inspirowała Petrarkę, czy innych
geniuszy, ale ci mniej zdolni mieli przechlapane.
Pozdrawiam i dzięki za uwagę.

Na pewno być kochanym jest przyjemniejsze, niż kochać
bez wzajemności. Ale czy lepsze? Ile wspaniałych dzieł
sztuki powstało w wyniku miłości, która nie mogła
inaczej się objawić, bo druga osoba nie kochała, albo
nie mogła kochać, bo nie żyła. Sonety Petrarki, Treny
Kochanowskiego, Taj Mahal...
Żebym ja mógł odpowiedzieć na to pytanie pytający
musiałby doprecyzować co rozumie przez słowo "lepiej".

Kochać lub być kochanym, wybór tylko z tych dwóch:)

Trzeba kochać z wzajemnością :)
Pozdrawiam serdecznie :)

Kochać i być kochanym, to bardzo życiowa i prawdziwa,
maksyma.:)

Pozdrawiam.:)