Kocham...
W sukience z wiatru
stanęłam przed tobą,
otulając
ciszą serce stęsknione.
Fiołkowym zapachem
kołysząc namiętnie,
nagością moją
twoją nagość okryłam.
Bielą pościeli
w ekstazie ciała splątane,
oblane
zapachem nienasycenia,
subtelnie drżały.
Nęcąc
całowaniem i oddechem,
szeptały miłosne zaklęcie
„Kocham Ciebie”
autor
Brzoskwinka
Dodano: 2008-08-04 13:45:42
Ten wiersz przeczytano 688 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Zapach nienasycenia... bardzo erotycznie i
delikatnie... metafory bardzo piękne, jak zwykle
zresztą.
To erotyk w pełnej krasie. Subtelny, piękny.
Erotyk jest bardzo subtelny dodaje uroku zapach
fiołków a zastosowanie barwy i zapachu spotęgowało
nastrój Podoba mi się to, bo stosuję fiołki w swoich
chociaż w moich mają inny wymiar , jak błękity
stosowane. Brawo Podoba mi się dlatego Twój wiersz
szczególnie Duży plus
Powiało erotyzmem, dlatego pomyślałem o swoistym
rytmie. Gdyby tak "- kołysząc namiętnie, - nagością
moją -" zamienić na '- kołysząc - namiętnie -' (w
osobnych wersach) i "oblane" przerobić na imiesłów.
---- Tak jak napisałaś jest w porządku, podoba mi się
nastrój wiersza.
Ciała splątane oblane zapachem nienasycenia - oj ale
działa na wyobraźnie. Subtelny, śliczny, delikatny
erotyk - leciutki jak motylek.
Pozazdrościć pióra. Super.
Milosc prawdziwie zmyslowa.