Kocham
Kocham czuć się wolna, nieograniczona
Kocham gdy jest przy mnie ona
Kocham gdy z nią o wszystkim rozmawiam
Kocham to uczucie gdy przy niej się
odnawiam
Kocham Różyczkę
Kocham muzykę, która siły mi daje
Kocham gdy świeci słońce gdy rano wstaje
Kocham deszcze gdy niebo płacze ze mną
Kocham gdy idę sama ścieżką ciemną
Kocham to, co niezrozumiałe
Kocham przedmioty, które poczuły Jego
ręce
Kocham każde w którym byliśmy miejsce
Kocham Jego w każdym calu boskie ciało
Kocham Jego serce, Jego dusze doskonałą
Kocham Mateusza
Kocham noce gdy leżę w pokoju sama
Kocham gdy zaczyna goić się ma rana
Kocham ten przedmiot ostry, mały
Kocham gdy wylewa się ze mnie ból cały
Kocham żyletkę
Kocham uczucie wyższości nad bólem
Kocham to, że ciemności nie boję się
wogóle
Kocham moje poglądy i przekonania
Kocham to, że mimo wszystko pozostaje taka
sama
Kocham śmierć...
Kocham śmierć...bo tylko ona na mnie czeka...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.