Kochanie inaczej
Prosisz
o szczęście
co płynie
jak miód
ja cię
ochłodzę
jak zimny
lód
A jednak nie
zmieniłam
zdanie
i
zdejmuje
buty
do wody
wrzucam
wracam
na rękach
by nie
iść
sama
teraz cię
proszę
kochaj
mnie
na
baranach...
autor
Aramena
Dodano: 2013-05-29 21:22:16
Ten wiersz przeczytano 902 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Zabawny erotyk:)
Ciekawy:)
Pozdrawiam z uśmiechem.
oj niesamowita jesteś :-) ...uwodzisz.Śliczny "motyl"
;-)Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
Aramenko, specjalistko od erotyków, wejrzyj na moje
oliwkowe niebo:)
Bełchata miłość, dobijająca miłość, miłość na
baranach...
Proszę o więcej, wszak człowiek uczy się całe życie ;D
Pozdrawiam
Chciał nie chciał, a wyszedł erotyk i to jaki.
Pozdrawiam
przecież chciała go ochłodzić, więc dała mu szansę,
jak udowodni, że potrafi na baranach to kto
wie...niebanalny wiersz...pozdrawiam:)))
Na baranach...no, no musi byc ciekawie:)
Pozdrawiam.
justyn chyba na tym portalu to tylko wyobrażnia:))bo
nie wypada bym pisała co i jak :))))
Kochanie na baranach, ciekawe zmaganie , ale jak to
uczynić może powiesz ...Pani, pozdrawiam.
Madison powiem ci że z tymi bananami to niegłupi
pomysł:))))-następnym razem będzie w dojrzewalni w
bananów:)))
Oj, Arameno, wciąż czegoś nowego Ci się
zachciewa...Zanim doczytałam, myślałam, że chcesz się
kochać na bananach? Ale gdzie? W dojrzewalni bananów?
Dobrze, że to tylko barany - bardziej u nas
dostępne:). Pozdrawiam cieplutko:)
pieknie