Kochanie moje... (?)
Kochanie, czy ja źle się modlę?
O kształt Twych ust, o płomyk myśli...
O iskry oczu i postać głosu,
czy źle się modlę?
Kochanie, czy ja głośno płaczę?
Gdy Cię zobaczę w jej cudzej dłoni...
Gdy siedzisz w parku pod złotą chmurą,
czy głośno płaczę?
Kochanie, czy ja na Ciebie patrzę?
Bo zgrabnym palcem chwytasz za struny...
Bo deszcz wycierasz z twarzy swą dłonią,
czy ja na Ciebie patrzę?
Kochanie, czy ja Cię kocham?
Tak- we śnie szlocham do gwiazd i
planet...
Tak- po srebrnych pustych oczach,
czy ja Cię kocham?
Tak, źle się modle, bo gdzie Ty jesteś?!
Tak, głośno płaczę, choć wcale nie
słyszysz...
Tak, patrzę na Ciebie, a jedna- chcesz
więcej!
Tak, kocham Cię... strasznie... kocham...
nie widzisz?!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.