Kocica
Zwinna i szybka, kocica przeklęta!
Ubiór, zachowanie na wszystkich
przynęta.
Niby nic nie robi, a tak na mnie działa,
Gdy tylko ją ujrzałem zapragnąłem jej
ciała.
Chwila rozmowy, już mnie omotała!
Słodka kocica, czarownica mała.
Byłem już jej, mogła robić co ze mną
chciała,
Nad mymi zmysłami już kontrolę miała.
Dotykiem uwiodła, bodźce pobudzając,
Słabe strony męskości powoli
odsłaniając.
Jak ona mnie, pragnąłem jej kobiecej
strony
W rozkoszy czułości zostałem zniewolony.
Była niczym piorun, którego władałem
mocą
Niewinne kocięta, co się co się nocą
droczą.
Przez smak jej ust, ciepłotę dłoni
Do każdego wyznania faceta nakłoni...
Komentarze (7)
"Do każdego wyznania faceta nakłoni..."
Niedyplomowana pani psycholog,
niepohamowany szpieg męskich umysłów:)
"Słabe strony męskości powoli odsłaniając"
Silny człowiek czasem też bywa słaby.Są sekundy kiedy
słaba osoba umie być silna.
Ciekawa ta kocica:)) Kobiety tak mają - drażnią swoją
kobiecością albo wzbudzają pożądanie. Serdecznie
pozdrawiam!
Ubezwłasnowolniony ;P Ślicznie napisałeś , mam
nadzieję, że chowa pazurki gdy zabiera się do dzieła
;)
Ładnie! Drapieżniki są niebezpieczne! Pozdrawiam!
Nie da się ukryć, że takie Kocice też ze mnie
powściągliwość jak szatę zdzierają.
jest po prostu kobieca Zafascynowanie bez odwrotu:)
Bardzo wymowny i sugestywny wiersz forma ogólnie
ładna Pozdrawiam