Kod dostępu
odtrącam połączenie i zamykam
okiennice, bo lisia czapa wpada przez
szpary obserwuje dusze
krążą bez celu chore, zawieszone pod
sufitem
są niczym pacynki poruszane srebrnymi
nićmi gotowe na śpiewy
na zaśpiew zza światów, który scala
dźwięki
snują się jak mgła nad rozlewiskiem,
by dopełnić obietnice w których milczę o
sobie
Komentarze (8)
Poproszę o kod dostępu do zrozumienia treści. :)
Pozdrawiam serdecznie Ewę.
Rozbudzający wyobraźnię przekaz.
Zmysłowo ujęte życiowe kwestie potrzeb.
Pozdrawiam Ewo:)
Marek
Świetny i subtelny
delikatny erotyk
przejmujący klimat- te dusze na srebrnych nitkach
robią wrażenie.
Świetny erotyk, nietuzinkowy.
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo oryginalny erotyk...do rozgrzania zmysłów
potrzebny jest kod dostępu...
Pozdrawiam Ewo :)
Intrygujący nietuzinkowy erotyk.