Kolejna porażka
Obojętnie jak bym jej pragnął i co bym robił...
Znowu nie powodzenie,
Poddać się?
Odejść w zapomnienie?
Czy znowu spróbować?
A jeżeli znów będę żałować?
Płacz, zgrzyt zębów,
Może jednak się uda?
Nie mam już odwagi,
Kilka razy próbowałem,
Same smutki z tego miałem.
Chyba jednak się poddaję,
Na wolę boską się zdaje.
Jest dla mnie nie osiągalna... można powiedzieć, że dla mnie to Kobieta z górnej półki
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.