Kolejność
Nie płacz więcej obiecuję
że odejdą wszystkie smutki
sam zbyt wiele wiedz żałuję
że bywałem zbyt malutki
poddawałem się gdy walczyć
trzeba było z wrogiem w szranki
i do własnej też czasami
bramki już strzelałem z szatni
nie wierzyłem w swoje siły
a co gorsza nikt nie wierzył
w ten sposób plany gniły
z tej zgnilizny bym już nie żył
podnieś głowę chociaż trochę
na początek to wystarczy
weź oddech daje prochem
znaczy że już serce walczy
może z światem pewnie z złem
które wrosło zbyt głęboko
nie patrz jak patrz na cel
i kolejne trupy znoszą
nie po Twojej nie po mojej
to po wroga stronie straty
zeżrą sępy czas pochłonie
i zamilkną wnet armaty
Zwyciężyłeś! Obiecałem!
wiesz nie mogło być inaczej
później mogłem najpierw chciałem
taka jest kolejność raczej
Komentarze (3)
Dobry moral,gratuluje
Ciekawy wiersz:) Pozdrawiam...
Bardzo ładnie i ciekawie napisany wiersz.Pozdrawiam:)