KOLIBER...
leśnych ptaków słychać krzyki
konwalie ronią czyste łzy
nie świecą nocą już świetliki
wiatr porozwiewał magii sny
myśli potrzaskiem mnie ujęły
pusta polana coś tam szepcze
z czasem wspomnienia odpłynęły
co się wydarzyć może jeszcze ?
mrok odnajduje duszy światło
szumiące drzewa prawdę znają
dziś nawet słońce już wyblakło
w dłoniach marzenia mi konają
chłodne powiewy serce niosą
maleńki ptak leci do góry
dni nieistnienia mnie unoszą
pyłki miłości szybują w chmury...
Komentarze (13)
Bardzo smutny klimat...piękne metafory...głęboka
melancholia i żal bije z wiersza...
Las tak smutny jak i Ty... ale on się odradza co
roku... oby tak samo było z Twoim sercem...
Kiedy wspomnienia są tylko cieniem zawsze jest
refleksja co dalej gdy dusza nie ma pokarmu.Zwiastunem
może być myśl koliber która pofrunie do nieba aby się
zdarzyło.Jest to ludzka nadzieja.Bardzo dobry wiersz o
życiu i zapominaniu.Forma bardzo ładna
Koliber to taki ptaszek co bardzo krótko żyje...jak
rozumieć tytuł wiersza w odniesieniu do jego treści?
mam nadzieję, że te smutki i rozczarowania znikną tak
szybko jak szybko mija życie kolibra..ładny rytm ma
ten wiersz
...pyłki miłości szybują w chmury - bo czas ostatni
jest tak gęsty, że smutek przebić się nie daje innym
postaciom uczuć, dlatego w chmury ulatują.
Wiele dobrego można by powiedzieć o twoim wierszu.
Jest delikatny, subtelny. Ale myśli twoje jeszcze cały
czas nad nim krążą. To nic że: - "Pyłki miłości
szybują w chmury" - Nigdy nie trzeba tracić nadziei.
Przepięknie przeplotłeś uroki przyrody, ale i tak nie
zasłonisz nimi smutku i nostalgii, jakie kryją w sobie
literki tego wiersza. Jeszcze chyba odnalazłam w nim
jakiś żal.... :(
Nadejdzie czas, że koliber zmieni się w orła i na jego
skrzydłach nadzieja powróci do Ciebie....smutny ale
piękny wiersz
Ta przyroda jest tylko preteksten do opisania uczuć- a
są one pesymistyczne:"słońce wyblakło", "marzenia
konają".. Smutno sie zrobiło...
mały i delikatny jak koliber ...ale słowa w twoim
wierszu wielkie i piękne...
ciekawie ujęty temat...świetne metafory .i wiersz
wyszedł ciekawy.. brawo))
widzę ze wiersz pisałeś w lesie....fachowo Ci to
...wyszło....
...nie swieca noca juz swietliki....ten wers
przypomnial mi dawne, dobre czasy, ktore teraz tylko
budza sie we wspomnieniach i wierszach...