Kolor miłości
Miłość miewa kolor purpury
pochłania światło, zagnieżdża się jak
ptak,
czasami kwili, na obrzeżach barw,
jak wypadające z gniazda pisklę.
Namaluj mi purpurę w złotej ramie
soczystą, głęboką, by zatopić oczy
i pewnym machnięciem pędzla spraw,
by nie było smug, ani żadnych cieni.
Ideał, powinien wisieć w salonie,
gdzieś tu, może na tej ścianie.
I nigdy w naszych sumieniach,
gdyby co, ten obraz
spalcie.
II wersja
Namaluj mi purpurę w złotej ramie,
soczystą, głęboką, by zatopić oczy,
pewnym machnięciem pędzla spraw,
by nie było smug, ani żadnych cieni.
Ideał. Powinien wisieć w salonie.
Może gdzieś tu, na tej ścianie.
I oby nigdy w naszych sumieniach...
A gdyby co,
ten obraz spal.
Komentarze (33)
dobry wiersz
I oby nigdy w naszych sumieniach...
wymowne:)
Kolor miłości, o tak jest kolorem purpury bardzo
pięknie ten stan ukazałaś i ciekawe są porównania:)
Pięknie też asekurujesz się cyt.
A gdyby co,
ten obraz spalcie.
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i uśmiech ślę:)
"pewnym machnięciem pędzla spraw,
by nie było smug, ani żadnych cieni."
Potrzeba dobrego malarza :)
Miłego wieczoru, marcepani.
Dla mnie intrygująco :) Pozdrawiam :)
Wymowny wiersz ...Pozdrawiam marcepani:-)
A jeszcze "a gdyby co, ten obraz spalcie" zastanawiam
się czy powinno być "spalcie", czy "spal". Skoro
peelka przekazuje coś peelowi, to "spalcie" odnosi się
do więcej niż jednej osoby...wiesz jak ja odczytałam,
że peelka odejdzie, a rodzina niech zrobi sobie co
chce z obrazem...
dołączę - przepraszam
Dołacz do komentarza mariat
Pozdrawiam marcepani:-)
dziękuję Romo za ciekawe spojrzenie
Bardzo dobry wiersz, czytam jednak bez pierwszej
zwrotki. Uważam, że jest jakby wytłumaczeniem,
dlaczego i po co...
zaczynając natomiast czytanie od 2 zwrotki pomijając
pierwszą, rodzi się w wyobraźni ten koloryt miłości,
dając większe pole wyobraźni. Ale proszę, to tylko
moje widzimisie i wcale nie musisz się odnosić.
Serdeczności Marcepani:-)
Tylko ideał może być przedmiotem zachwytu.
I słusznie.
Idealny układ barw, dobry wiersz :) pozdrawiam i głos
zostawiam +
dobry wiersz:)
Zakochana kobieta w swoim obiekcie uczuć widzi ideał,
dopiero później dostrzega wady i rysy