Kołysanka
aniele stróżu mych snów
popatrz już nadzszedł poranek
zmęczeniem znaczysz pracy znój
złóż swą głowę na mym kolanie
opuść juz skrzydła nocą rozpostarte
słoneczny promień je wybieli
osuszy z nich zimno gwiazdy polarnej
księżycowe łzy mgłą zaścieli
zniz już głos do szeptu granic
niechaj dźwięk jego spokoju zazna
błekit niebios sotrzeżenia stłami
nim dłoń je rozbudzi żelazna
aniele snów spokojnch stróżu
pokaż dłoń swą szklistą
łagodne tchnienie poranka ci wywróżę
i kroplę rosy na skroni przejrzystą
Komentarze (3)
Kołysanka o poranku,żeby ukoić przed czasem zszargane
nerwy.Sprawdzę jutro czy pomoże:)
Spokojne, ciepłe przebudzenie . Zmęczona noc niech
ustąpi miejsca pogodnemu porankowi.
Bardzo miły i taki ciepły ten wiersz. Zależy jszcze,
kto aniołem, czy anioł?