Kołysanka, czyli zgaśnij
śpij kochanie
nie przeglądaj się w lusterku
bo odbicie swe zostawisz
i królewna nie rozpozna
siebie wcale
śpij kochanie
będziesz miała zaległości
a ta cisza nie przeraża
czasem boli
niebywale
śpij kochanie
nie powtarzaj, że mnie kochasz
bo już wszyscy dobrze wiedzą
takie nudne
miłowanie
śpij kochanie
nie całuję na dobranoc
bo to serce taki diabeł
i do innej zamyślone rwie się
stale
śpij kochanie
nie przekonuj o wierności
bo zostawię cię do diaska
albo sprawię, popamiętasz
tęgie lanie
zgaśnij
Komentarze (17)
ładna kołysanka,chodź koniec nieco dziwny,troszkę
smutny,te ostatnie słowo...
Wspaniały wiersz Eloise :))
bardzo chętnie Cię odwiedzam, kiedy tylko mam
odrobinkę czasu wolnego.
Wiersz przemyślany, miejscami dramatyczny (w moim
odczuciu), ale też i zabawny i ma bardzo fajną pointę.
Kończy się cierpliwośc peelki.
gratuluję i dziękuję za bardzo dobry wiersz... i nie
piszę tego na wyrost. Brawo !
rzeczywiście zagadkowy ten wiersz, ale taka jest rola
dobrego wiersza, by resztę doczytać samemu pomiędzy
wersami...ciekawa forma
Czuję, że wiersz miał coś ważnego do przekazania.
Często sam coś tak napiszę, że tylko ja wiem o co
chodzi (na dodatek do pewnego czasu :-). Przyjmując,
że "śpij kochanie" nie jest ironią, zgaduję, że
bohaterce (bohaterowi) wiersza brakuje cech partnera z
początku znajomości. Aż prosi się nieco rozjaśnić.
Ciekawy wiersz, urzekł mnie. Dziękuje za odwiedziny.
Tak na marginesie to odnosząc sie do Twojego
komentarza to raczej ukochany nie powie nic, bo ja
jestem dziewczyną. Powodzenia życzę.
kołysanka...zaprawiona smutkiem...wiersz świetny....
Wiesz co chciałabym napisać o Twoim wierszu... piękny
i doskonale go rozumiem. Jestem z Tobą jak zawsze
jakbym czytała o samej sobie, bardzo dobry wiersz...
zgadzam się z komentarzem blonskaM wiersz bardzo
wymowny i smutny
spij juzn nie przynudzaj,jak bedziesz tak jeczec ze
cie zdradzam to cie w koncu zdrzadze,śpij bo jak cie
walne to zasniesz na wieki...
to dla tych ktorych szczesliwie ominely takie
kolysanki i dlatego nie moga zrozumiec o co tu chodzi
i na koniec.swietnie ci wyszedl ten kołysanko-wiersz
Cały wiersz odebrałem dobrze, jest ciekawy i wprowadza
nastrój,jednak samo zakończenie,moim zdaniem jest
nieco kontrowersyjne,ale nie domyślam się co Ty
chciałaś tym przekazać.
najlepszy jest tytuł
Spij , ale nie gaśnij...! Słodkie...z ostrą
przyprawa :)))
Przedziwna i zaskakująca wymowa tego wiersza, świetny
i nawet taki konkretny
Zgaśnij kochanie - smutne to, nieraz i tak bywa.